Kolcowanie opon - tutorial

Środa, 1 grudnia 2010 · Komentarze(17)
Kolcowanie oponek zakończone - czy sukcesem to się okaże po pierwszej jeździe testowej ( muszę poczekać aż silikon wyschnie:P )
,
Tak jak napisałem chyba 2 dni temu - miałem zrobić tutorial, toteż zrobiłem.

Potrzebne będą nam:
- wiertarka, lub wkrętarka z nasadką krzyżakową ( najlepiej z magnesem ),
- wiertło ( do metalu o średnicy fi 2mm ),
- śrubokręt na krzyżaka,
- klucz do wiertarki :],
- ostre nożyczki,
- silikon w tubce oraz pistolet do jego wyciskania,
- opony ( moje to stara Kenda 1.95 na przód, oraz Tioga Factory DH 2.3 na tył )
- blachowkręty ( ja kupiłem 3,5x13mm ),
- stara dętka sztuk 1,
- kilkanaście sztuk zipów ( długości 20-25cm )

Sprzęt potrzebny do kolcowania opon © MonK


Oponki, które będą kolcowane © MonK


Blachowkręty 3,5x13mm, porobią za kolce © MonK


Zaczynamy.

Step 1: "...ciach, ciach, ciach biegnij ile masz sił, i tak nie uciekniesz..."
Na początku, starą dętkę ciachamy na kwadratowe odcinki .
Następnie przecinamy wycięte kwadraciki na pół i robi nam się nagle 2x więcej łatek :D
Warto przeliczyć ile dokładnie łatek potrzebujemy.

Łatki do wkrętów ze starej dętki jak znalazł © MonK


Step 2: wiercenie
W oponie wiercimy otworki w klockach, tam gdzie mają się znajdować wkręty ( wkręty będziemy wkręcać od środka, ale o tym później :P ).

Step 3: wkręcanie
Nasze blachowkręty, wkręcamy na najmniejszych obrotach wiertarki bądź wkrętarki, co ważne PIONOWO W DÓŁ i OD ŚRODKA OPONY ;), coby nam kolec nie wyszedł z boku kolcka i żeby wychodził najlepiej DOKŁADNIE w jego środku.

Wkręty już w oponie © MonK


Oponki z wkrętami © MonK


Tylna oponka gotowa do przyjęcia dętki:P © MonK


Tylna oponka zakolcowana ( zoom ) © MonK


Step 4: łatamy
Jak już wkręcimy wszystkie wkręty w przeznaczonych do tego miejscach, musimy trochę "umocować" kolce, więc łatki i silikon w dłoń i do dzieła.
Na każdą łatkę nakładamy silikon: lepiej za dużo, niż za mało.

Łatki z dętki z silikonem © MonK


Następnie kładziemy oponę na kolanach i czubkiem głowy przytrzymujemy jej wewnętrzną, drugą stronę, coby nam się nie poruszała.
Rozchylając oponę nakładamy łatkę z silikonem na łepek wkręta dociskamy, i rozprowadzamy klej pod łatką. ( czynność tę powtórzyć tyle razy ile mamy wkrętów w każdej z opon )

Łatka z silikonem już na swoim miejscu © MonK


Step 5: pompowanie
Jak już załatamy wszystkie wkręty, bierzemy dętkę - najlepiej starą, ale nie dziurawą - wkładamy w oponke, trochę pompujemy, zakładamy zipy celem przytrzymania dętki w oponie - najlepiej w jak najczęstszych odstępach, ale bez przesady - na jedną opone wystarczy 7 zipów.
Następnie pompujemy mooooocno.
Cel tego zabiegu jest chyba oczywisty - wszystkie łatki będą równo i w miarę mocno ( zależy to od siły napompowania dętki ) dociśnięte.

Przednia opona już gotowa:) © MonK


Zakolcowane oponki gotowe do suszenia silikonu © MonK


Odstawiamy w okolice kaloryfera obie opony, celem przyśpieszenia procesu wysychania silikonu i otwieramy piwko:]

Dziękuję za uwagę.

P.S. Jeszcze opon z kolcami nie testowałem, bo przed chwilą dopiero skończyłem się z nimi bawić.
Trzeba poczekać aż wychnał i śnieżyca na dworze minie...:/

Komentarze (17)

No właśnie, ten cholerny lód... to jest chyba jedyna rzecz, której nie lubie w zimie jeżeli chodzi o jazdę na rowerze. Dlatego właśnie będę "dokolcowywał" oponki, coby przyczepność była większa:)
Pozdrawiam.

MonK 21:59 piątek, 3 grudnia 2010

Fajny poradnik:) Też sie zabieram za kolcowanie, bo w tym roku coś dużo lodu jest pod śniegiem.
Dzięks

kundello21 19:14 piątek, 3 grudnia 2010

gilanel
Butaprent też jest dobry, ja jednak miałem już zakupiony wcześniej silikon, więc do czegoś go musiałem wykorzystać:)

MonK 16:47 czwartek, 2 grudnia 2010

A czy nie lepiej zamiast silikonu użyć poczciwego Butaprenu - wyjdzie taniej.
A gumę trzyma lepiej

A odnośnie koncepcji - 10/10

gilanel 15:12 czwartek, 2 grudnia 2010

kona
Hmm nie jestem przekonany co do takiego rozwiązania szczerze pisząc...
Przecież jak tej dętki nie przykleje, to kolce nie będą za stabilne.., no ale mogęsię mylić:P
O tym, że w zimie należy mieć mniej powietrza wiedziałem już ( jak to się u nas mówi ) "za bajtla" :)

MonK 06:37 czwartek, 2 grudnia 2010

Sęk w tym że jak wkładasz całą dętke to nie musisz jej przyklejać. Wystarczy ją dobrze ułorzyć a napompowana dętka ją już dociśnie. Pamiętaj żeby nie pompować za dużo powietrza w zimie 2 atmosfery dają dobrą przyczepność.

kona 23:00 środa, 1 grudnia 2010

sikor4fun
Nie ma za co:)
Mam nadzieje, że dęteczki nie pokalecze jednka, zobaczymy jutro bo w domu zaczyna mnie nosić ]:->
Pozdrawiam.

MonK 22:08 środa, 1 grudnia 2010

krajek
Nie ma za co:)
Kup sobie tych blachowkrętów spoooooro, lepiej mieć za dużo niż za mało i biegać potem znowu do sklepu ( tak jak ja wczoraj:P )

MonK 20:28 środa, 1 grudnia 2010

Też kiedyś próbowałem ;P ale kończyło się na okaleczonej dętce :]
Fajny tutek ;P Pozdrawiam i dzięki ;]

sikor4fun-remove 20:28 środa, 1 grudnia 2010

ciekawy pomysł :) słyszałem już kiedyś o takim rozwiązaniu ale teraz pierwszy raz widzę to jakby "od środka" także wielkie dzięki :D jutro wybieram się po blachowkręty :)

kkkrajek18-remov 18:09 środa, 1 grudnia 2010

Bardzo ciekawe rozwiązanie :)

adam88-removed 17:59 środa, 1 grudnia 2010

vanhelsing
satysfakcja będzie w momencie, gdy to co dzisiaj zrobiłem, przyniesie rezultaty w postaci braku poślizgów na drogach, bo o teren się nie martwie zbytnio.

fabek
na przednią oponke wyszły mi 56 sztuk, a na tylną 57 :P, ale podejrzewam iżto i tak troszku mało..

kona
Ja swoją Tioge mam od niepamiętnych czasów, dobre kilka lat już ma:]
Specjalnie nie wkręcałem w skrajne klocki ( najpierw sprawdziłem, czy w ogóle coś dadzą kolce całkiem po bokach i wydaje mi się, że nie są potrzebne - I think.. ), a co do całkowitej ilości kolców to wyjdzie zapewne w praniu i będę "dokręcał" :]
Możliwe, że opcja z całą dętką była by łatwiejsza, ale niestety kupiłem tylko jedno opakowanie silikonu:P )

Zbyhoo
Jak z trwałością to nie wiem, bo nie miałem jeszcze okazji przetestować. Boję się jednak, że moga być za "miękkie"..
Co do pompowania to fakt, z tym że te oponki były na innych obręczach w drugim rowerku na strychu i nie chciało mi się po prostu ich jeszcze zakładać:P

miciu22
Na chwilę obecną chce sprawdzić, czy taka ilość kolców mi wystarczy, jeżeli nie, to będzie tutorial nr.2 pt.: "Dokolcowywanie opon" :D

MonK 17:35 środa, 1 grudnia 2010

Ja już jakiś czas temu tak się bawiłem i zrobiłem :D Tyle, że ja mam więcej kolców x2, a z tyłu są jeszcze na środku :)

miciu22 16:45 środa, 1 grudnia 2010

Fajna sprawa!
a nie lepiej po prostu nałożyć opony na obręcz i napompować?

A jak z trwałością wkrętów, ktoś mi mówił że one sa za miękkie, że w oryginalnych oponach z kolcami trzpienie są bardzo twarde.

Zbyhoo 16:37 środa, 1 grudnia 2010

Też będę musiał sobie zrobić. Tioga jest do tego idealna ale z doświadczenia Ci powiem że trzeba jeszcze przynajmniej drugie tyle "kolców" na każdą oponę, dobrze by też było żeby "kolce" znalazły się w skrajnych klockach. Zresztą pewnie sam do tego dojdziesz po pierwszej jeździe na lidzie. Aha i najlepiej włożyć w opone całą dętke z odciętym zaworkiem a wtedy dopiero tą właściwą do napompowania.

kona 16:11 środa, 1 grudnia 2010

ile około takich blachowkrętów potrzeba na jedną oponkę ? :P

fabek 15:50 środa, 1 grudnia 2010

Fajny poradnik, zamiast kupować drogich kolcowanych opon można sobie samemu zrobić. A jaka satysfakcja :)

vanhelsing 15:21 środa, 1 grudnia 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!