W Gliwicach i w puszczy
Niedziela, 10 października 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 35-50km, Poznawanie nowych okolic, Szosa/teren
Dzisiaj niedziele, a jak niedziela to rower:D
Do Gliwic przez ul. Wolności, pokręcenie się chwilę po centrum i potem bryk w okolice polibudy, i tam wpier....łem się nagle w puszczę. Dosłownie.
Nigdy chyba nie przedzierałem się przez takie gąszcze. Rower na plecy i heja na przód:]. Uciekałem przed ludożernymi pnączami i robakami, chwilka przerwy pod stadionem piasta ( chyba boisko treningowe, bo coś za mało miejsc jak na główne:P ), a potem już przez Sośnicę do kumpla na cigareta ( 50m od jego bloku odkryłem, że mam w łoponie kolca akacjowego ), zalepienie dęteczki i po kebaba na śniadanie :P.
Fotki poniżej.
Nowe brylki i morda ma z wymuszonym uśmiechem "ala Chandler":
ZZ ( zamazana zieloność ):
Słupek:
Gliwicka puszcza:
Rzep nigdy nie przyczepia się sam, zawsze woła kolegów:
Takie tam na konarze:
Oskubany do cna:
Niestety pod słońce nie widziałem słońca:P :
MonK - Pierwsze wyjście z puszczy:
Postój przy boisku:
Paaanaaaaaaaa:
"... a oczy me wciąż nie mogą uwierzyć.. " :
Good day.
Do Gliwic przez ul. Wolności, pokręcenie się chwilę po centrum i potem bryk w okolice polibudy, i tam wpier....łem się nagle w puszczę. Dosłownie.
Nigdy chyba nie przedzierałem się przez takie gąszcze. Rower na plecy i heja na przód:]. Uciekałem przed ludożernymi pnączami i robakami, chwilka przerwy pod stadionem piasta ( chyba boisko treningowe, bo coś za mało miejsc jak na główne:P ), a potem już przez Sośnicę do kumpla na cigareta ( 50m od jego bloku odkryłem, że mam w łoponie kolca akacjowego ), zalepienie dęteczki i po kebaba na śniadanie :P.
Fotki poniżej.
Nowe brylki i morda ma z wymuszonym uśmiechem "ala Chandler":
Nowe brylki i wymuszony uśmiech:]© MonK
ZZ ( zamazana zieloność ):
Zieloooonooo miiii© MonK
Słupek:
Stoi sobie słup© MonK
Gliwicka puszcza:
"puszcza gliwicka"© MonK
Rzep nigdy nie przyczepia się sam, zawsze woła kolegów:
Fox "dirt-rzep"© MonK
Takie tam na konarze:
extrim:]© MonK
Oskubany do cna:
Piękny konar© MonK
Niestety pod słońce nie widziałem słońca:P :
I kolejne powalone przy kanale© MonK
MonK - Pierwsze wyjście z puszczy:
Przeprawa przez puszcze gliwicką© MonK
Postój przy boisku:
Pod stadionem piasta© MonK
Paaanaaaaaaaa:
Paaanaaaa© MonK
"... a oczy me wciąż nie mogą uwierzyć.. " :
Jerona! Aż tyle? :D© MonK
Good day.