Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:4851.25 km (w terenie 357.50 km; 7.37%)
Czas w ruchu:233:23
Średnia prędkość:20.29 km/h
Maksymalna prędkość:62.82 km/h
Suma podjazdów:15062 m
Liczba aktywności:97
Średnio na aktywność:50.01 km i 2h 35m
Więcej statystyk

Szosowkowo.

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 100-125km, Szosa, Trening
Po wstępnym wymierzeniu i naniesieniu poziomu na ściany oraz linii na konstrukcje na suficie trzeba było wyjść na rower.

Standardowa szosowa trasa x2: Zabrze-Przyszowice-Gierałtowice-Knurów-Gliwice-Zabrze.
Potem łobiados i trasa x2 do Glajwic przez Sośnice na kraka i powrót Chorzowską/Wolności do domku.

Kolejny udany dzień.

Dwa kółeczka.

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-75km, Szosa, Trening
Wyjazd późno, bo dzisiaj przyjechała dostawa płyt gk i elementy konstrukcji do podwieszania sufitów ( 5h noszenia na 9 piętro ).
Potem już na rowerek standardową trasą: Zabrze-Przyszowice-Gierałtowice-Knurów-Gliwice-Zabrze.
Fajek pod domitem, i kolejne kółko: Zabrze-Gliwice-Zabrze ( tym razem bez postoju na cigareta na kraku ).

Nie wiem jakim cudem, ale po 5h noszenia ciężarów na 9-te piętro, śniadaniu i trzech dziadach ( czyt. cheesburgerach ) jeździło mi się wręcz znakomicie. Praktycznie zero zmęczenia, tylko woda z magnezem skończyła mi się na 40 kilometrze:P.

Udany dzień.

blee
Kółko po ciemku © MonK

Standardowo.

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 35-50km, Szosa, Trening
Pierwej trochę po mieście, potem standardową trasa: Zabrze-Przyszowice-Gierałtowice-Knurów-Gliwice-Zabrze.
Średnia do dupy, gdyż dzisiaj spędziłem około 6.5h na łażeniu po marketach i szukaniu standardowych produktów, celem podwieszenia sufitów. Wszędzie braki, paranoja:/,a do tego tylni hebel coś mocniej tarł niż wczoraj toteż jechałem znacznie wolniej:/
Gorszy dzień niestety.

Troche terenu.

Sobota, 31 lipca 2010 · Komentarze(0)
Pierwej do serwisu odebrać przedni hampel ( odpowietrzony i działający, aczkolwiek trochę trze o tarcze, widocznie musi się jeszcze bardziej dotrzeć.. ), potem krótki przejazd przez centrum, dymek pod domitem i do Chudowa, przez las za Jankiem.
W Chudowie pod parasolem chwila odpoczynku i z powrotem do domku na obiad.

Aktualna fotka balkonowa:
Nowe "podzespoły", nowa fota © MonK

Wieczorna przejażdżka.

Sobota, 31 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-35km, Szosa
Do Gliwic na kraka ( cigaret pauza ), potem przez centrum i Chorzowską/Wolności do domku ( lajtowo, bez napinania się ).

Docieranie tylniej tarczy

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-35km, Serwis, Szosa, Teren, Test
Pogoda znów bleee, więc poczekałem do wieczora, i cały łoświetlony wyjechałem na chwilę podocierać tylnie klocki i tarcze. Przedni heble jest w serwisie ( małe zapowietrzenie ), ponieważ jeszcze nie zrobiłem sobie zestawu do odpowietrzania. Zestaw będzie gotowy na dniach.

Test nowych hebli i kół.

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(3)
Kategoria 0-35km, Szosa, Teren, Test
Nowy nabytek to tak jak widać:
- heble Avid Juicy 7;
- piasty Novatec NT-D041SB;
- obręcze Mavic XM 117;

Dla mnie to dość spora zmiana zważając na fakt, iż od kiedy jeżdże na rowerze zawsze używałem V-break'ów ( wychodziłem z założenia, że nie potrzebuje tarczówek, ponieważ ważą więcej, nie są aż tak proste w obsłudze jak V-ki, no i przede wszystkim jak mi się hamulec zapowietrzy na dłuższej trasie to nie będzie ciekawie:P ).
Zostało to zweryfikowane po raz enty, a w związku z tym, że nadarzyła się okazja kupna soków numero ziben od znajomego po niewielkim przebiegu, postanowiłem "zaryzykować" :]

Wczoraj pierwsza przejażdża po montażu, pierwsze wrażenia.
Tylni hampel trochę daje o sobie znać różnymi odgłosami, ale to pewnie sprawa dotarcia zarówno tarcz jak i samych klocków.
Jeżeli chodzi o przedni to trochę był zapowietrzony i dzisiaj został oddany kumplom do warsztatu, celem sprawdzenia, o co biega.
Generalnie siła hamowania nieporównywalna z V-kami.

Obręczami byłem bardzo pozytywnie zaskoczony ( kupiłem je za 69zł/sztuka ) i nie sądziłem, że aż tak dobrze tłumią nierówności:D. Jak na moje oko wydają się dość sztywne, podczas wczorajszego kręcenia byłem naprawdę mile nimi zaskoczony:)

Kierowniczka z nowymi klamkami:
Nowe heble na kierowniczce © MonK


Nowe kółko ( niestety bez idealnej ostrości ):
Nowe heble i koła:] © MonK


Tylni hebel ( konkurs: znajdź konika :] ):
Nowe heble i koła:] © MonK


Polska myśl techniczna:
Polska myśl techniczna © MonK

Standardowo.

Niedziela, 25 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 35-50km, Szosa, Trening
Standardowa trasa: Zabrze-Przyszowice-Gierałtowice-Knurów-Gliwice-Zabrze.
Dzisiaj pochmurno to padł pomysł na przynajmniej 2 kółka, ale stanęło na jednym, gdyż "aniołkom puśiły zwieracze, i spadł na nas gówniany deszcz":/.
Temperatura około 18 stopni, ale jadąc spadała dość konkretnie ( w okolice 12-13 stopni ), na szczęście windstopper i podwójne getry zrobiły swoje:]

Aaa no i przekroczone 2000km w tym sezonie, ledwo bo ledwo, ale nawet o tym nie wiedziałem.

Pierwsze w tym roku wieczorne kręcenie.

Środa, 21 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, 35-50km
Troche kilometrów po mieście, potem sprint przez kilka km ze średnią w okolicach 33-34km/h. Dwie podczepki pod busa ( 156 i jakiegoś PKS'a na Chorzowskiej i Wolności - prędkości w granicach 56km/h, bo busom się chyba nie śpieszyło:] ). Temperaturka w sam raz, ale i tak się ze mnie lało.