Terenowy spontan part 1
Wtorek, 12 października 2010
· Komentarze(2)
Kategoria 35-50km, Poznawanie nowych okolic, Szosa, Teren
Dzisiaj od rana nastawiałem się na rower. Miała znowu być ładna pogoda, a tu jeeeeb od rana konkretna mgła, mleko właściwie, które na szczęście z czasem ustapiło. Pakowanie i sru.
Przez centrum w strone Mikul, potem Grzybowice, wjazd na 78-mke i jeb w las i inne drogi polne.
Przebitka do Maciejowa terenami, gdzie za cholere nie mogłem znaleźć przejścia pod DK88, co skończyło się 35-cio minutowym krążeniem po lesie :D. To lubie chyba najbardziej: nie wiem gdzie jade, byle jechać, bo o to własnie chodzi. W końcu się udało i pomknąłem do domku, bo czasu za mało ( kolejne zakupy w praktikerze ).
Spokojna jazda, bez napinki.
Błotko, w które musiałem się wpier...ić :D :

Mgieła:

Laaaasss jesienny:

Tego przejścia szukałem z dobre 35min :D ( w końcu skapnęłem się jak lazłem po ów nasypie, że gnojek jest pod moimi stopami:P ) :
Przez centrum w strone Mikul, potem Grzybowice, wjazd na 78-mke i jeb w las i inne drogi polne.
Przebitka do Maciejowa terenami, gdzie za cholere nie mogłem znaleźć przejścia pod DK88, co skończyło się 35-cio minutowym krążeniem po lesie :D. To lubie chyba najbardziej: nie wiem gdzie jade, byle jechać, bo o to własnie chodzi. W końcu się udało i pomknąłem do domku, bo czasu za mało ( kolejne zakupy w praktikerze ).
Spokojna jazda, bez napinki.
Błotko, w które musiałem się wpier...ić :D :

Teren błotnicty© MonK
Mgieła:

Mgiełka© MonK
Laaaasss jesienny:

Lasowo-jesiennowo© MonK
Tego przejścia szukałem z dobre 35min :D ( w końcu skapnęłem się jak lazłem po ów nasypie, że gnojek jest pod moimi stopami:P ) :

Tunelik© MonK