DSD adhd Bytom
Sobota, 23 października 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 50-75km, Poznawanie nowych okolic, Szosa, Teren
Dzisiaj ładna pogoda więc rowerek w dłoń i sio z domu.
Z centrum w strone multi, potem na mikule, z mikul na helenke ( "dead up" dał o sobie znać - dzisiaj podjeździk wzięty całkiem przyzwoicie średnią, w okolicach 24-26km/h ).
Następnie z helenki zamiast od razu na suchogórską to nie, w lewoooo i przed siebie:D
Skutkiem tego było objechanie obwodnicy, i przy okazji sprawdzenie jednego zjazdu, w sumie aż 4 zakręty, ale prędkość ładna:).
Potem z okolic obwodnicy tarnogórskiej, już do celu polnymi, ciekawymi drogami.
Chwila odpoczynku i cigaret pauza ( znowu jakieś weselicho było, więc ze spokoju nici ). I potem jeżdżenie tam gdzie koło poniesie: krążenie, podjazdy i zjazdy, przebijanie się przez puszcze, wnoszenie roweru, jeden extremalny zjazd z siodełkiem obniżonym do granic możliwości.
Potem już do domku ( zaczęło się ściemniać, więc i temperatura spadła:/ ), przez stolarzowice, wyjazd na celną i potem już w strone plejady, następnie przebitka terenem w strone biskupic i heja banana do domu.
DSD:

DSD:

Wspomniany zjazd, praktycznie bez sztycy:P :

W oddali jakieś wieżowce, ale gdzie to nie wiem:

Ktoś sobie zrobił miejscówke. Szkoda, że pełno szkła i ognicho niedogaszone:/ :

Gdyby były stopnie, to można by było spróbować :D :

Dozer:

Dozer 2:

Przerwa pod rurkami koło plejady:

Kolejny tunelik do kolekcji:

Kiepskiej jakości zachód:

Good day.
Z centrum w strone multi, potem na mikule, z mikul na helenke ( "dead up" dał o sobie znać - dzisiaj podjeździk wzięty całkiem przyzwoicie średnią, w okolicach 24-26km/h ).
Następnie z helenki zamiast od razu na suchogórską to nie, w lewoooo i przed siebie:D
Skutkiem tego było objechanie obwodnicy, i przy okazji sprawdzenie jednego zjazdu, w sumie aż 4 zakręty, ale prędkość ładna:).
Potem z okolic obwodnicy tarnogórskiej, już do celu polnymi, ciekawymi drogami.
Chwila odpoczynku i cigaret pauza ( znowu jakieś weselicho było, więc ze spokoju nici ). I potem jeżdżenie tam gdzie koło poniesie: krążenie, podjazdy i zjazdy, przebijanie się przez puszcze, wnoszenie roweru, jeden extremalny zjazd z siodełkiem obniżonym do granic możliwości.
Potem już do domku ( zaczęło się ściemniać, więc i temperatura spadła:/ ), przez stolarzowice, wyjazd na celną i potem już w strone plejady, następnie przebitka terenem w strone biskupic i heja banana do domu.
DSD:

DSD view© MonK
DSD:

DSD Bytom© MonK
Wspomniany zjazd, praktycznie bez sztycy:P :

Ostry zjazd© MonK
W oddali jakieś wieżowce, ale gdzie to nie wiem:

Ścieżka© MonK
Ktoś sobie zrobił miejscówke. Szkoda, że pełno szkła i ognicho niedogaszone:/ :

Miejscówka© MonK
Gdyby były stopnie, to można by było spróbować :D :

Schodki?© MonK
Dozer:

BUldożerek© MonK
Dozer 2:

Buldożerek© MonK
Przerwa pod rurkami koło plejady:

Ruuuurkiiii© MonK
Kolejny tunelik do kolekcji:

Tunelik© MonK
Kiepskiej jakości zachód:

Zachód© MonK
Good day.