Choróbsko blee.
Poniedziałek, 4 października 2010
· Komentarze(0)
Przez grubo ponad tydzień przeziębienie trzymało za mardę, do tego pogoda jak 1-go Listopada ( zimno, mokro, wietrznie ), toteż o rowerze można było tylko pomarzyć.
Pierwsze kręcenie po choróbsku, organizm już po kilku kilometrach domagał się przerwy:/ blee.
Trasa do i z bravo ( tam średnia 34.3 - z wiatrem:P, z powrotem w okolicach 30km/h )
Trzeba trochę formę odbudować po przerwie.
Pierwsze kręcenie po choróbsku, organizm już po kilku kilometrach domagał się przerwy:/ blee.
Trasa do i z bravo ( tam średnia 34.3 - z wiatrem:P, z powrotem w okolicach 30km/h )
Trzeba trochę formę odbudować po przerwie.