Do szkoły i curik.

Sobota, 3 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Uczelniano
Na 9.00 do szkoły na proseminarium i do domu, bo żar z nieba się lał.
Trasa praktycznie ta sama co zwykle, oprócz faktu, że nie jechałem przez las w okolicach wjazdu do Katowic, gdyż opony mi nie pozwoliły:]
Tak więc pierwszy prawdziwy test nowych opon - Kenda Kwest 26/1.5. Wrażenia?

Jeżeli chodzi o asfalt, to bardzo dobrz trzymają tor jazdy ( raz mocniej zawiało z lewej strony i musiałem wjechać na chodnik bo by była gleba :/, ale oprócz tego ok ), przyczepność jak dla mnie dość dobra, na zakrętach specjalnie bardziej zwalniałem niż przy Explorerach, gdyż nie chciałem ryzykować.
Jeżeli chodzi o toczenie, to "idą" znacznie lepiej niż Continental'e, ale 1.5" robi swoje. Prędkość średnia wzrosła o około 3km/h, specjalnie się nie starając.
Generalnie polecam jako oponki na szose. Na razie jestem bardzo zadowolony, ale tak naprawdę to dopiero na dłużyszm dystansie się okaże jak się sprawują.

Przed SCC:
Przed SSC © MonK


Czerwone kółko przed SCC:
Przed SSC © MonK


SCC z innego ujęcia:
Przed SSC © MonK

Komentarze (2)

No właśnie po piachu nie za bardzo miałem jak na razie okazje pojeździć, żeby posprawdzać co i jak, ale na kamyczkach owszem, na szczescie zadnego poślizgu nie było:)

MonK 18:14 sobota, 3 lipca 2010

Mam te oponki, uważaj na piaski i kamyczki na drodze. Łatwo tylnie koło wchodzi w poślizg, ale łatwo też to opanować. A jak nic niema to przed siebie:)

wilczek127 16:59 sobota, 3 lipca 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!